
alążki elbląskich posiadłości ziemskich powstały już 1246 r., kiedy wielki mistrz krzyżacki (w latach 1244-1249) Henryk von Hohenlohe nadał Elblągowi przywilej lokacyjny wraz ze znacznym obszarem ziemskim (ok. 200 km²), tzw. patrymonium, które rozciągało się po obu stronach rzeki Nogat aż po prawy brzeg rzeki Elbląg. Były to w większości terytoria niezamieszkane. Wkrótce, na niewielkim jeszcze wówczas, należącym do miasta obszarze Wysoczyzny Elbląskiej, zaczęły powstawać pierwsze folwarki i osady wiejskie. Były to m.in. osady: Klein Bieland (Bielany Małe), Damerau (Dąbrowa), Dambitzen (Dębice), Drewshof (Drewnik), Schönwalde (Krasny Las) i Gross Röbern (Rubno Wielkie). Najpóźniej zaczęto pozyskiwać dla osadnictwa podmokłe tereny Żuław Elbląskich (Elbinger Werder lub Elbinger Niederung).
Fakt posiadania przez Elbląg dóbr ziemskich nie był niczym wyjątkowym na obszarze Prus. Miał je Toruń i Gdańsk, a także małe miasta (np. do Tolkmicka należała wieś Neuendorf - dzisiejsza Nowinka). Jednak patrymonium elbląskie należało do najrozleglejszych. Wyjątkowy charakter tych nadań miał być wyrazem uznania dla szczególnych zasług elbląskich mieszczan. Posiadłości ziemskie Elbląga zwolnione były od świadczeń na rzecz władcy kraju, czyli Zakonu (podatek rekognicyjny).
Obszar posiadłości Elbląga rozszerzył się znacznie (ok.60%) dzięki nadaniom króla Kazimierza Jagiellończyka z 1457 r., których udzielił miastu za jego zbrojny i finansowy udział w wojnie trzynastoletniej (1454–1466) przeciw zakonowi krzyżackiemu. Nadania królewskie obejmowały szeroki pas ziemi po byłym komturstwie elbląskim: na Wysoczyźnie Elbląskiej (Kamionek Mały i Wielki, Łęcze, Próchnik, Ogrodniki, Piastowo, Kamiennik Wielki i Mały, a także folwarki w Nadbrzeżu, Jagodnie Wielkim i Małym), na wschodnim brzegu jeziora Druzno (Przezmark, Pasieki, Pilona, Komorowo Żuławskie, Gronowo Górne, Myślęcin, Weklice), oraz bardzo żyzne tereny w południowej części Żuław Elbląskich, gdzie jeszcze w połowie XVI w. znajdowały się tylko rozległe mokradła. Elbląg otrzymał również dobra szpitala Św. Ducha, które leżały poza zwartym obszarem posiadłości miejskich w rejonie Tolkmicka (Birkau - Brzezina) i Pasłęka, które stanowiły enklawy *[1] na terenie Prus Książęcych (Buchwald -Buczyniec, Alt Kussfeld - Stare Kusy, Neu Kussfeld - Nowe Kusy, Reichenbach - Rychliki). Ponadto w posiadanie Rady Miasta weszły pokrzyżackie młyny, łąki i stadniny oraz dwie osady rybackie Jungfer (Marzęcino) i Streckfuss (Tropy Elbląskie). Przywilej królewski nadał także Elblągowi uprawnienia do połowów w obrębie granic posiadłości, na wodach śródlądowych i u brzegów Zalewu Wiślanego. W zamian za to elblążanie zobowiązali się do płacenia królowi polskiemu daniny rocznej w wysokości 400 złotych węgierskich (dukatów). Para królewska miała również zapewniony dwór w Elblągu, na wypadek ich przyjazdu do miasta. Od 1636 r., przez blisko
trzysta lat, pełniła tę funkcję kamienica zwana Domem Królewskim lub Domem Królów.
*[1]Osada Hansdorf (Lipinki) stanowiła jedyną enklawę Prus Książęcych wśród zwartego kompleksu posiadłości elbląskich.

Osadnictwo

agospodarowanie posiadłości ziemskich Starego Miasta na Wysoczyźnie Elbląskiej nastąpiło zapewne dopiero po zakończeniu drugiego powstania pruskiego - po 1274 roku [zob. temat].
W dniu 6 stycznia 1286 Rada Elbląga przekazała - pochodzącemu z Lubeki - rajcy Johannowi von Warendorf 34 łany (Stagnitten, Stagnity), natomiast rajcy Hincze (Heinze) Ratowi 18 łanów (Grunauerwüsten, Gronowskie Pustki) na Wysoczyźnie. Obaj otrzymali dziesięć lat zwolnienia od opłat czynszowych. Rejestry czynszowe Starego Miasta z lat 1295-1299 wymieniają m.in. osady: Damerau (Dąbrowa), Neu Schönwalde *[2] (Nowy Krasny Las). Rejestr wymienia pod datą 1298 Berharda Helmslegera, który otrzymał las położony powyżej Nowego Krasnego Lasu, gdzie wkrótce powstała osada Bernhardishagen - dzisiejszy Jagodnik; rajcowie Gerhard de Dulmen i Hartwig z Humula (Hummel) posiadali dobra i łąki w Wogenap (rejon w okolicy Zawiszyna i Rubna Wielkiego); między 1308-1311 rokiem wymieniono też kilka majątków w rejonie Vogelsang (Bażantarnia), były to m.in. majątki należące do Tymme, Ludeke, Hermana von Melne oraz do Johannesa Twenhusena (Czwenhusen). Kolonizacja części nizinnej została zapoczątkowana w 1296 r. Z dodatku do pierwszego rejestru czynszowego wynika, że mieszczanom elbląskim przekazano dobra w Stobnie (Stupa, Stuba), a nieco później w Michałowie (Michelau) i Sure (Kępki). W 1327 r. wzmiankowano księdza z Fürstenau (Kmiecin). Od 1332 r. wieś ta płaciła czynsz z ok. 60 włók - zakładając, że wolnizna wynosiła 10 lat, to początki wsi można datować na około 1322 rok. Znajdowała się w niej też karczma.
Po 1316 ktoś (niewymieniony z imienia i jego spadkobiercy) płacił czynsz za 5 włók z supra pautam (teren przy południowej granicy późniejszego Myszewa / Gross Mausdorf). W 1332 r. Rada Elbląga nadaje Johannowi Musowi (Mysz) część pobliskiego terytorium dla wykarczowania i założenia tam dwóch wsi (Myszewo i Myszewko); Gross Mausdorf (48 włók bez 3 morgów, z czego 2 wolne włóki posiadał proboszcz i 4 sołtys) i Klein Mausdorf (25 włók, w tym 3 wolne włóki sołtysie).
W 1332 r. dobra na "wyspie Pauta" otrzymał Tydeman de Dulmena; zakupne miało wynosić 6 denarów od włóki, a po siedmiu latach wolnizny osadnicy mieli płacić 1 i 1/2 grzywny czynszu od każdej włóki. Miasto zastrzegało sobie:
[...] prawo urządzania tamże karczm. Tylko sołtys może w każdej wsi jednę karczmę postawić, za co nam będzie płacił od każdej karczmy 2 grzywny i 60 kur na Boże Narodzenie.
(F. Sulimierski, B. Chlebowski, W. Walewski, op. cit., s.180.)
W 1348 r. odnotowano wzmiankę o Alde Paute (Stara Pauta), a w 1360 wzmiankowano po raz pierwszy wieś Lupushorst (Lubstowo), która posiadała 40 włók - prawdopodobnie powstała w miejscu Alde Paute. W 1395 r. Rada Elbląga nadała Johannowi Kreftowi 23 włóki koło Myszewa, gdzie powstała wieś Krebsfelde (dzisiejsze Rakowiska).
Do 1410 r. osady istniejące w części nizinnej terytorium elbląskiego posiadały około 227 włók, co stanowiło około 30% powierzchni tej części.
Razem z nadaniami królewskimi terytorium miasta Elbląga liczyło 512 km² (1415 włók, 63 wsie), co stanowiło 25% powierzchni województwa malborskiego. Były to w skali Prus Królewskich bardzo duże dobra, które ustępowały jedynie gdańskim (643 km²). Wielkość tego obszaru w zasadzie nie uległa zmianie aż do drugiej połowy XIX w., kiedy Elbląg utracił posiadłości ziemskie.
W połowie XVI w. liczba należących do miasta osad zmalała z 65 do 53, z czego na Wysoczyźnie było ich 38, a na Nizinie zaledwie 15. W owym czasie do miasta należało 9 folwarków (Bieland - Bielany, Jerusalem, Klein Stoboy - Kamiennik Mały, Spittelhof - Warszawskie, Weingarten - Winnica, Koggenhoffen - Zawiszyn, Schönmoor - Zalesie, Neu Kussefeld - Nowe Kusy oraz Wickerau - Wikrowo). Jednak od początku XVII w. pod zarządem miasta pozostały już tylko 4 folwarki (Nowe Kusy, Warszawskie, Zalesie oraz niedawno pozyskany Benkenstein w rejonie Bażantarni). Folwarki mieszczańskie, zwane wolnymi dworami, stanowiły prywatną własność mieszczan elbląskich, pozostawały w bardzo luźnym związku gospodarczym z posiadłościami Elbląga. Znaczna ich część nie posiadała charakteru rolniczego, a władzom miejskim podlegały tylko formalnie.
Od połowy XVI w., za pośrednictwem mieszczaństwa elbląskiego, zaczęły powstawać pierwsze osady na nizinnych nieużytkach. Osadnikami byli przybysze holenderscy. Na przykład na pustkowiach nadanych burmistrzowi Jakubowi Rieke w 1557 r. powstała osada Möskenberg (Mojkowo). W 1561 r. jego spadkobiercy osadzili tu kilku kolonistów: Antoniego Joosta, Gewerta Adriansena, Krzysztofa Breda i Cyrusa Petersena.
Począwszy od 1563 r., na rozległych nieużytkach ciągnących się od samego Elbląga aż po prawy brzeg Nogatu, zaczęły powstawać czynszowe wsie mieszczańskie. Najpierw wytyczono 5 dróg „Triften”, z których cztery biegnące do siebie równolegle wyznaczały granice powstałych później 5 osad Ellerwald (od wyciętego olchowego lasu) I-V Trift (Władysławowo, Adamowo, Kazimierzowo, Janowo, Józefowo). Teren Ellerwald został podzielony na 135 działek („Erbe”), z których każda liczyła 16 mórg chełmińskich (1 morga = 0,5985 ha). Patrycjusze elbląscy, między których w 1565 r. rozlosowano grunty Ellerwald zaczeli osadzać na nich osadników holenderskich (tzw. Olendrów). Nowe osady w 1596 r. otrzymały samorząd wiejski.


Obszar 5 osad Ellerwald I-V Trift (obecnie: Władysławowo, Adamowo, Kazimierzowo, Janowo, Józefowo).
W 1586 r. na depresyjnych terenach koło jeziora Druzno wyznaczono osiem jednakowych parcel. Sześć z nich przeznaczono na grunty osady Ober Kerbswalde (Karczowiska), wydzielając z nich później jeszcze osadę Unterkerbswalde (Raczki Elbląskie). Pozostałe dwie parcele stanowiły grunty wsi Aschbuden (Szopy). W pobliżu powstały jeszcze dwie osady: ok. 1590 r.: Klein Wickerau (Wikrowo Małe) oraz ok. 1602 Nogathau (Nogatowo). W 1594 r. nad Nogatem pojawiły się osady Hackendorf (Zawadka) i Bollwerks Krug (Ostróżeń). W pierwszej połowie XVII w. proces kolonizacji Niziny uległ zahamowaniu w wyniku wojny i okupacji Elbląga przez Szwedów. Nowe osady pojawiły się dopiero w latach 30., np. Rossgarten (Wilżyna), Hoppenau (Kopanka) i Kerbshorst (Gajewiec). W połowie XVII w. w południowej części Żuław Elbląskich powstało szereg osad, m.in. Fichthorst (Jegłownik), Schlamsack (Błotnica), Schwarzdamm (Czarna Grobla), Moosbruch (Mechnica). Na podmokłych terenach wzdłuż Zalewu Wiślanego pojawiła się ok. 1640 r. osada Keitlau (Swaryszewo).

Z końcem XVII w. na terenie posiadłości Elbląga wznowiono zakładanie nowych osad. Pozyskano wówczas dla osadnictwa nowe rejony (mokradła) leżące nad Zalewem Wiślanym między Moczarką a ramionami Nogatu. Lokacja pierwszej osady nie była jednak odpowiednia, ponieważ została ona szybko zniszczona pod naporem kry. W pobliżu tego miejsca w 1691 r. powstała nowa osada Fischerskampe (Kępa Rybacka), później powstało więcej osad w okolicy Marzęcina, na obszarze dawnych kompleksów leśnych należących wcześniej do Nowego Miasta Elbląga, które wyrąbano w połowie XVII w.
Na początku XVIII w. powstały na tym obszrze osady: Neustädterwald (Gozdawa), Hegewalde (Podwale), Goldberg** i Neulanghorstweide (Orliniec). Prawdopodobnie w tym samym czasie powstała też osada Kraffohlsdorf (Bielnik) nad Kanałem Jagiellońskim.
Elbląska księga łąkowa z 1421 r.
Natomiast na Wysoczyźnie Elbląskiej, niedaleko miasta, powstały nowe osady folwarczne: Neu Eichfelde (Dębołęka), Klein Röbern (Rubno Małe - Rakowo) i Freiwalde (Żytno).
Po 1715 r. na Nizinie powstały osady: Neudorf (Nowinki), Lakendorf (Solnica), Walldorf (Powalina), Fürstenauer Weide** i Klen Mausdorfweide (Łączki Myszewskie). W sąsiedztwie granicy, która oddzielała posiadłości elbląskie od gdańskich, przeprowadzonej w 1735 r., powstała osada Grentzdorf (Graniczna -Osłonka).
Na Wysoczyźnie powstały trzy osady folwarczne: Klein Teichhof (Stawnik), Roland (Roszewo) i Roskamfs-Morgen**.
U schyłku XVIII w. liczba osad na terenie posiadłości ziemskich Elbląga urosła do 121.
**Osady zaginione lub przyłączone do sąsiednich osad - brak nazwy polskiej.
*[2]Nazwa świadczyła, że istniał już wówczas Stary Krasny Las, który nie został wymieniony w rejestrze, ponieważ jego mieszkańcom czas wolnizny jeszcze nie minął.
Podział administracyjny

Pozostałe okręgi znajdowały się w pozyskanych nadaniami Kazimierza Jagiellończyka posiadłościach byłego komturstwa elbląskiego.
Największym spośród nich był obszar zarządzany przez sędziego ziemskiego, tzw. Landrichteramt. W jego zasięgu znajdowały się osady na Wysoczyźnie Elbląskiej, aż po wschodnie granice terytorium elbląskiego, oraz w południowej części Żuław Elbląskich. W końcu XVIII w. były to folwarki: Błotnica (olenderski), Brzezina (miejski), Buczyniec (miejski), Czarna Grobla (olenderski), Czechowo (czynszowy), Gronowo Elbląskie (czynszowy), Jagodno Małe (mieszczański), Jagodno Wielkie (mieszczański), Jegłownik (olenderski), Kamiennik Mały (mieszczański), Kamiennik Wielki (czynszowy), Kamionek Wielki (czynszowy), Karczowiska Górne (olenderski), Klimonty (czynszowy), Komorowo Żuławskie (czynszowy), Kopanka (olenderski), Łęcze (czynszowy), Mechnica (olenderski), Milejewo (czynszowy), Mojkowo (olenderski), Myślęcin (czynszowy), Nadbrzeże (mieszczański), Nogatowo (olenderski), Nowina (czynszowy), Ogrodniki (czynszowy), Pasieki (czynszowy), Pęklewo (czynszowy), Piastowo (czynszowy), Pilona (czynszowy), Pomorska Wieś (czynszowy), Próchnik (czynszowy), Przezmark (czynszowy), Raczki Elbląskie (olenderski), Rakowo (czynszowy), Sierpin (czynszowy), Stary Krasny Las (mieszczański), Suchacz (czynszowy), Szopy (olenderski), Weklice (czynszowy), Wilkowo (czynszowy), Wilżyna (olenderski), Zalesie (miejski).
Trzecim z kolei okręgiem był obszar wód śródlądowych i brzegów Zalewu Wiślanego należących do terytorium elbląskiego, który był zarządzany przez urząd rybicki, tzw. Fischamt, sprawujący nadzór nad rybołówstwem. Podlegały mu też ww. przybrzeżne osady Jungfer i Streckfuss. W końcu XVIII w. podlegały mu folwarki: Marzęcino (czynszowy), Stobna (czynszowy), Tropy Elbląskie (czynszowy).
Czwarty okręg, tzw. urząd szpitalny – Hospitalamt, obejmował niewielkie dobra (enklawy) znajdujące się w pobliżu Tolkmicka i Pasłęka należące wcześniej do krzyżackiego szpitala Św. Ducha, oraz liczne, rozsiane w wielu miejscach terytorium elbląskiego kawałki ziemi uprawnej, łąki, pastwiska i lasy. Okręg ten był zarządzany kolegialnie przez jednego z czterech burmistrzów i dwóch rajców miejskich Elbląga. W końcu XVIII w. podlegały mu folwarki: Nowe Kusy (miejski), Rychliki (miejski), Stare Kusy (miejski), Warszawskie (miejski).

Dwie enklawy ziemskie Elbląga w pobliżu Pasłęka. Fragment mapy z 1811 r.
Od września 1772 roku Elbląg wraz z posiadłościami ziemskimi należy już do państwa pruskiego.
W czasie swojej trzyletniej kadencji administratorzy okręgów sprawowali nad nimi władzę administracyjną, gospodarczą oraz niższe sądownictwo (uprawniało ich do tego prawo lubeckie. Administrator kamlarii zewnętrznej uzyskał to prawo dopiero w 1655 r. przejmując je od wójta), posiadając szerokie kompetencje. Najważniejszym ich zadaniem było czuwanie nad prawidłowym prowadzeniem gospodarki okręgów zgodnym z interesem Elbląga. Administratorzy dbali o stan dróg, mostów, urządzeń wodnych, należących do miasta budynków wiejskich oraz zgodnym z interesem miasta prowadzeniem gospodarki przez chłopów czynszowych. Byli też w swoich okręgach bezpośrednimi zwierzchnikami pastorów, nauczycieli, sołtysów oraz ławników wiejskich. Za swoje działania odpowiadali bezpośrednio przed Radą Elbląga, której składali coroczne sprawozdania w formie ksiąg rachunkowych. Odpowiadali też za realizację wprowadzanych przez Radę zarządzeń i sprawowali kontrolę nad jakością ich wykonania. Za swoją pracę byli sowicie nagradzani w formie tzw. prowizji. Z tytułu dzierżaw miasto uzyskiwało pokaźny dochód w postaci świadczonych czynszów i innych opłat pieniężnych. Folwarki mieszczańskie oraz miejskie o charakterze najemnym pozostawały w bardzo luźnym związku gospodarczym z posiadłościami ziemskimi Elbląga.
(W. Długokęcki, op. cit., s. 196-199.)
Pod administracją pruską

Zastaw był początkiem kryzysu finansowego Elbląga. Intendentura pruska przejmowała prawie cały dochód z posiadłości ziemskich pozostawiając miastu około 5% na utrzymanie administracji miejskiej, duchownych i nauczycieli. Z zastawu zwolniono dochody z tzw. łąk i pastwisk mieszczańskich w okolicach Herrenpfeil (Moczarka), z podmiejskich pastwisk, a także dochody z lasów na Wysoczyźnie Elbląskiej oraz robociznę szarwarkową ludności wiejskiej.
Zastaw elbląskich dóbr ziemskich był niewątpliwie rodzajem kontrybucji "nałożonej" na miasto przez Polskę. Tolerowanie przez państwo polskie tego stanu rzeczy przez długi okres czasu dało Prusom możliwość uzyskania sumy wielokrotnie przekraczającej zastaw (pozostałe 300 tys. talarów).
Intendenci pruscy (Erazmi 1703-1706, Braun 1706-1722, Pöhling 1722-1752, Köppen 1752-1770, von Below 1770-1773) ingerowali w sprawy gospodarcze, a nawet ustrojowe na terenie tych posiadłości. Dążyli oni też do ograniczenia kompetencji rady i urzędników miejskich. Dochodziło do licznych konfliktów między Elblągiem i kolejnymi intendentami, którym zależało przede wszystkim na wyciągnięciu jak największych dochodów. Bez porozumienia z odpowiednimi władzami usiłowali powoływać zależnych od siebie sołtysów, którzy mieli im pomagać w bezwzględnym egzekwowaniu nałożonych na chłopów ciężarów podatkowych. Ponadto intendenci, w celu pozyskania wpływów pieniężnych, które będą odprowadzane bezpośrednio do skarbu państwa pruskiego, prowadzili samodzielną akcję kolonizacyjną, tworząc tym samym obszary wyłączone spod bezpośredniego zarządu rady miejskiej Elbląga. Na przykład, intendent pruski w latach 1722-1752, radca dworu (Hofrat) Jacob Heinrich Pöhling (*1686, †1752), aby zwiększyć wpływy ze zbioru trzciny wyegzekwował od władz miasta w 1741 roku pozwolenie na dzierżawę i zagospodarowanie podmokłych terenów przyzalewowych, które znajdowały się w pobliżu Bollwerk (obecnie część Nowakowa), gdzie później powstała osada Alt Terranova (Nowakowo).
Ludność wiejska i jej struktura społeczna

We wsiach nizinnych spotykamy też sołtysów obieralnych na okres 3 lat. Zakres ich obowiązków i czynności był taki sam jak dziedzicznych, jednak byli od nich mniej zamożni, ponieważ nie dysponowali wolną ziemią za pełnienie swojej funkcji. Rola sołtysów na wsi elbląskiej była trudna i niewdzięczna, gdyż reprezentowali oni interesy rady i gromady, które często były trudne do pogodzenia.
Drugą uprzywilejowaną grupę tworzyli tzw. wolni pruscy, którzy użytkowali ziemię na podstawie prawa chełmińskiego. Grupa ta posiadała wolność osobistą i przywileje nadane im jeszcze przez Krzyżaków. Wywodziła się z drobnego rycerstwa pruskiego. Do ziemi posiadali prawa wieczyste, ale dziedziczyli ją tylko w linii męskiej. Z posiadanej ziemi wielkości 2-4 radeł (radło pruskie = ok. 18 morgów chełm.) płacili czynsz oraz inne drobne świadczenia pieniężne. Zwolnieni byli jednak od robocizn i podwód (obowiązek dostarczenia środka transportu).
Kolejną grupą wolnych osobiście i uprzywilejowanych chłopów byli dzierżawcy na zasadzie emfiteuzy. Użytkowali oni 2-2,5 włóki ziemi. Emfiteutami byli głównie osadnicy z Fryzji i Niderlandów (tzw. Olędrzy), najczęściej wyznania mennonickiego [zob.temat]. Sprowadzani byli do Prus Książęcych i Królewskich od XVI wieku. Zawierali zazwyczaj kontrakty dzierżawne zbiorcze na 30-40 lat. W okresie późniejszym na obszarze posiadłości elbląskich pojawili się "nieolędrzy", którzy zawierali kontrakty jednostkowe, przeważnie na 15 lat. W porównaniu z obciążeniem włók w gospodarstwach czynszowych, obciążenie włók emfiteutycznych było większe. Dzierżawcy ci nie byli zobowiązani do wykonywania robocizn czy składania danin na rzecz pana feudalnego.
Poniżej przykładowa umowa dzierżawna (obszerne fragmenty) na okres 40 lat, dotycząca pustych gruntów Białebłoto, zawarta pomiędzy biskupem chełmińskim, administratorem diecezji pomezańskiej, Wawrzyńcem Gembickim a grupą 10 osadników holenderskich. Lubawa, czwartek 3 stycznia 1602 roku.
[...] Po pierwsze osuszą bagna, a drzewa, które na nich są, wykopią do swojego użytku i potrzeby, byleby ich tylko nie wycięli lub sprzedali od razu, lecz i na lata następne mieli wzgląd. Barcie jednak, które tam są... w przyszłości nie będą więcej przynosić nam pożytku. A jeśli oni dla swojej wygody zechcą jakieś [barcie] założyć - wolno im będzie. Grunt zaś ten posiadać będą na przeciąg lat 40... rozpoczynając od święta Matki Boskiej Gromnicznej [2 II] roku bieżącego 1602 aż do roku 1642, w którym to roku w tenże dzień świąteczny wyżej podany... dzierżawa ta powinna się zakończyć. Ponieważ prawie wszyscy są obcy wierze katolickiej, tym silniej zastrzegamy i zaznaczamy, aby na tym naszym gruncie nie trzymali - ani kosztem własnym ani publicznym - żadnych kapłanów lub doktorów heretyckich, a także nie zakładali żadnej świątyni ani domu do praktyk obcych doktrynie katolickiej. Gdyby zaś do nauczania dzieci chcieli mieć jakiegoś nauczyciela albo pedagoga, ten będzie mógł tylko uczyć pisania i czytania, jako też znajomości języka a pod karą wypędzenia z dóbr naszych i całej naszej diecezji, będzie się całkowicie powstrzymywać od głoszenia i wykładania dogmatów, sprzeciwiających się wierze katolickiej. Mają także święcić wraz ze swoją rodziną, dni świąteczne i niedziele przez Kościół katolicki ustanowione według obrządku i zwyczaju tegoż Kościoła... Aby zaś koszty i nakłady, które na nową uprawę i osuszenie tych ziem wyłożą, były słusznie uwzględnione, uwalniamy ich na okres 4 lat od czynszów naszych i publicznych kontrybucji z tych gruntów jako ugorów... Po upływie zaś okresu udzielonego przez nas tymże Holentrom na zwolnienie od czynszów z pól nie przynoszących w czas plonów, ciż [Holendrzy] z każdego działu, zwanego morgiem, zobowiązani będą płacić każdego roku na dzień Matki Boskiej Gromnicznej [2 II] począwszy od 1607 roku... aż do 1642 włącznie, 15 groszy polskiej monety [srebrna moneta polska; 30 groszy = 1 złoty polski] do zamku naszego starogrodzkiego [zamek biskupi w Starogrodzie pod Chełmnem], do rąk naszego starosty, otrzymując od niego pokwitowanie. Od robocizn zaś wszelkich i posług przysługujących zamkowi a także od płacenia jakiegokolwiek czynszu z gruntów i budynków (na które z każdych dwóch łanów pół morga przysługiwać im będzie) czynimi ich zupełnie wolnymi i swobodnymi. Także na drogę publiczną będą mieli 2 "virgas", zwane powszechnie prętami [miara długości do mierzenia ziemi = 4,467 m]. Działy ich gruntów, które bez uszczerbku i szkody któregokolwiek z sąsiadów wymierzą przysięgły mierniczy i nasz starosta, mają być między sobą równe... Jeżeli zaś (co niech Bóg odwróci) zagrozi jakaś burza wojenna, z powodu której byliby zmuszeni opuścić swoje domostwa i grunty, jak długo będzie trwała wojna i oni pozbawieni będą swoich posiadłości tak też długo będą uwolnieni od płacenia wspomnianego wyżej czynszu... Nikt jednak spośród nich nie będzie mógł być powoływany ani zmuszany do służby wojskowej.
[...] Po upływie zaś 40 lat, w którym to czasie niniejsza dzierżawa zakończy się, jeśli przypadkiem my lub sukcesorowie nasi grunt ten zechcemy na nowo wydzierżawić, wyżej wymienieni Holendrzy lub ich sukcesorowie przed innymi - na warunkach wówczas proponowanych - wybrani będą do wydzierżawienia. Jeśli jednak nie dojdzie do dzierżawy, dostaną - według oszacowania rzetelnych mężów - zapłatę za budynki. Poza tym, ponieważ rów szeroki albo główny, przez grunty im wydzierżawione nie bez kosztów zostanie przeprowadzony... koszty w ten rów włożone zostaną im zwrócone w stosunku do nakładu każdego z nich. Przez cały czas dzierżawy w rowach, które zrobią, wolno im będzie łowić ryby. Ponadto tak długo jak długo będą na tym gruncie pozostawali, wolno im będzie - na przeciąg niniejszej dzierżawy - prawo ich, przysługujące im do wymierzonych gruntów, dać, darować, sprzedac i przekazać jakiemukolwiek rzetelnemu i do płacenia czynszu zdatnemu człowiekowi.
[...] Także sołtysa, który sądzić będzie między nimi sprawy cywilne, ilekroć zajdzie potrzeba, sami wybiorą i w celu zatwierdzenia przedstawią naszemu urzędnikowi starogrodzkiemu. W sprawach zaś kryminalnych i apelacji mają podlegać jurysdykcji zamku naszego starogrodzkiego...
(M. Biskup, Ziemia Chełmińska..., s.138-141.)
Czynszowe gospodarstwa chłopskie zajmowały najczęściej powierzchnię 4 włók. Z punktu widzenia roli gospodarczej była to najważniejsza grupa chłopów na obszarze posiadłości ziemskich Elbląga. Wewnątrz tej kategorii istniał podział na chłopów czynszowych Wyżyny Elbląskiej - poddanych Rady Elbląga, oraz Niziny- wolnych osobiście chłopów, którzy płacili miastu czynsz, ale posiadali prawo dziedziczenia ziemi przez wszystkich prawnych potomków 0raz jej zastawu lub sprzedaży za zgodą Rady. Renta feudalna chłopów czynszowych Niziny składała się głównie z czynszu i innych opłat pieniężnych, a także zobowiązani byli oni do robocizn wałowych i zwózki drewna. Jak wszyscy mieszkańcy posiadłości Elbląga, podlegali Radzie Miejskiej Elbląga, ale tylko z tytułu sprawowania przez nią zwierzchnictwa administracyjno-gospodarczego i sądowego. Chłopi czynszowi z Wyżyny mieli w swoich powinnościach czynsz gruntowy i inne obciążenia pieniężne (np. podatki na rzecz państwa, kontrybucje), robocizny (np. zwózka drewna i siana, koszenie trawy) oraz daniny w naturze (np. danina w zbożu tzw. płużne - Pflugetreide). Część chłopów czynszowych z Wyżyny Elbląskiej wyłamała się z zależności poddańczej drogą wykupu i zbiegostwa.
Rodzina chłopska składała się najczęściej z 6-7 osób. Do pracy w gospodarstwie najmowano przeciętnie 3-4 osoby – liczba ta zależała od wielkości gospodarstwa oraz ilości członków rodziny.
Najpóźniej powstała, zarazem najmniej liczna kategoria drobnorolnych danników. Użytkowali oni niewielkie, kilkumorgowe gospodarstwa i zawierali krótkoterminowe kontrakty na 3 - 6 lat. Płacili oni niższy jak inni chłopi jednostkowy czynsz i wykonywali niewielkie "piesze" robocizny.
Oprócz chłopów pełnorolnych, na prawie czynszowym i dzierżawców (emfiteutów) we wsiach byli też chłopi małorolni i bezrolni (ludność najemna), czyli zagrodnicy, chałupnicy i komornicy. Prawna i majątkowa sytuacja tych kategorii ludności była zróżnicowana.
Specyficznym typem wsi miejskiej były tzw. wsie zagrodnicze, gdzie właścicielami gruntów byli mieszczanie, wynajmujący do uprawiania ziemi zagrodników. Zagrodnicy dzierżawili od kilku do kilkunastu morgów ziemi. Był to często zbyt mały areał do utrzymania rodziny, dlatego podejmowali pracę u innych chłopów. Dzieli się ich na dwie grupy Eigengärtnerów i Miehtsgärtnerów. Pierwsi nie mogli podejmować pracy w innych wsiach zanim zostały zaspokojone miejscowe zobowiązania. Byli wśród nich też właściciele własnych zagród na użytkowanych dziedzicznie ogrodach i morgach, którymi mogli dysponować za zgodą władz miejskich (zakup dotyczył praw trwałego użytkowania a nie własności). W 1741 roku Rada zakazała wydzierżawiania im jakichkolwiek gruntów oraz ograniczyła im chów własnego bydła (2 krowy) i trzody chlewnej (3 świnie). Wśród zagrodników było też sporo rzemieślników, np. karczmarzy. Druga grupa zagrodników "Miehtsgärtnerzy" byli ściśle związani z gospodarstwami chłopów pełnorolnych. Utrzymywali się z wynagrodzenia za pracę oraz z leżących w obrębie włók chłopskich małych działek ziemi. W porównaniu do pierwszej grupy użytkowali oni mniej ziemi i posiadali do niej gorsze prawa.
Część zagrodników osiadłych na Wyżynie tworzyli wraz z innymi kategoriami chłopów grupę ludności poddańczej, zagrodnicy z Niziny byli osobiście wolni.
Podobne funkcje do zagrodników, szczególnie najemnych, pełnili chałupnicy. Świadczy o tym fakt, że nigdy razem nie spotykano ich w tej samej wsi. Ta warstwa chłopów pojawiła się dopiero w drugiej połowie XVII w. Później wyodrębniły się z niej również dwie grupy Eigenkäthnerów czynszowników i Miethskäthnerów posiadających własność majątkową. Podobnie do chłopów czynszowych wyglądała ich sytuacja prawna. Chałupnicy z Wyżyny byli z reguły poddanymi a z Niziny wolnymi. Jednak pierwszym przysługiwało prawo wypasu na łąkach gminnych dwóch sztuk bydła, drudzy nie mieli takiego prawa - mogli tylko korzystać za opłatą z łąk administrowanych przez intendenturę pruską. Zmuszano ich jednak do wykonywania uciążliwych usług transportowych przy budowie i konserwacji wałów ochronnych. Chałupnicy drugiej grupy byli najemcami leżących w obrębie zagród chłopskich bud. Z tego tytułu chłopi pełnorolni nakładali na nich obowiązek pracy przymusowej za ustalonym wynagrodzeniem. Chałupnicy tej grupy zajmowali się również rzemiosłem, przeważnie szewstwem i krawiectwem.
Warstwą chłopów stojącą najniżej w społecznej hierarchii posiadłości elbląskich byli komornicy występujący pod różnymi określeniami Instleute, Einliger lub Einwohner. Nie posiadali oni własnej ziemi ani budynków. Podstawą ich utrzymania była praca najemna lub czasowe użytkowanie małych kawałków ziemi. Mieszkali u innych chłopów płacąc za to czynsz lub pracą. Byli wśród nich ludzie osobiście wolni, którzy mogli zmieniać miejsce zamieszkania.
Poza wymienionymi występowali jeszcze na wsi elbląskiej tzw. ludzie luźni, żyjący z pracy najemnej i przenoszący się często ze wsi do miasta i odwrotnie, oraz inne kategorie chłopów, jak karczmarze, młynarze, rybacy oraz drobni rzemieślnicy wiejscy (kowale, krawcy, szewcy).
Uprawa roli

Podstawowym systemem rolnym była trójpolówka - grunty orne podzielone były na trzy pola. Na jednym z pól siano zboże ozime, na drugim zboża jare, głównie owies i jęczmień, trzecie zaś pole pozostawało nie obsiane – leżało odłogiem. Na terenach podmokłych, głównie w nizinnej części posiadłości wykorzystywano tylko jedno pole, a spora grupa gospodarstw leżących na tych gruntach nie uprawiała w ogóle zbóż i nastawiała się na hodowlę. Najczęściej wysiewanymi zbożami były owies i żyto, a następnie jęczmień i pszenica. Udział zbóż w ogólnych wysiewach był zbliżony na Wyżynie i na Nizinie Elbląskiej, jednak plony były zdecydowanie większe na Nizinie - decydowała lepsza gleba i dogodniejsze warunki klimatyczne. Uprawiano też groch, len i konopie. Trzeba dodać, że do końca XVII w. w nizinnej części posiadłości nie było wykorzystywane rolniczo około 20% areału. Na taki stan wpływało zapewne istnienie rozległych powierzchni podmokłych, bagiennych i wodnych. W części wyżynnej odsetek nieużytków był dwukrotnie niższy (ok.11-12%). W części nizinnej gleba była ciężka (mady i gleby bagienne) i trudna do uprawy, natomiast na Wyżynie charakteryzującej się na ogół piaszczystymi glebami lekkimi, których uprawę utrudniała pagórkowatość terenu.
Zagroda chłopska we wsi Wolfsdorf Höhe (Wilkowo). Reprodukcja cyfrowa obrazu będącego w domenie publicznej.
Do połowy XVIII w., pod względem zajmowanej powierzchni do największych na Wysoczyźnie Elbląskiej należały wsie: Łęcze (80 włók) oraz Kamiennik Wielki (70 włók); natomiast na Żuławach Elbląskich: Kmiecin (66 włók) i Jazowa (62 włóki).
(W. Długokęcki, op. cit., s. 185-194.)
Hodowla

W latach 1325-1421 (1325, 1338, 1353, 1378, 1413?, 1421) w Starym Mieście Elblągu na łąki rozdzielone między poszczególne parcele przeznaczono 43 łany na terenie patrymonium, każda pełnowartościowa parcela otrzymała 3 morgi. Łąki do podziału dzielono na trzy części (Masse), a każdą z nich na mniejsze (Loose), w których swoje działki drogą losowania otrzymywali włąściciele nieruchomości w mieście. O sposobie podziału, wielkości działek i terenach, które do tego celu przeznaczono, zapisano w tzw. księgach łąkowych. Konie i bydło od wczesnej wiosny do późnej jesieni przebywały na wspólnych pastwiskach. Wypas świń elbląskich hodowców odbywał się na pastwisku o nazwie "Świńska Łąka" (na zachód od Krowiej i Wysokiej Grobli w pobliżu Świńskiej Góry; rejon ul. Robotniczej i Lubranieckiej) i trwał od wczesnej wiosny do końca sierpnia, później tuczono je przez 14-18 tygodni w pobliskim lesie. Posiadanie własnych łąk pozwalało hodowcom zabezpieczyć odpowiednią ilość siana, które było główną paszą na zimę. Właściciele łąk z Nowego Miasta mieli prawo tylko do pierwszego pokosu, po zebraniu siana łąki przeznaczano na wspólne pastwiska. W mieście od 1527 roku nie wolno było budować chlewni, a i posiadanie stajni związane było z pewnymi ograniczeniami, dlatego hodowlę przenoszono na przedmieścia.
Przyjmuje się, iż na Wyżynie i Nizinie Elbląskiej przypadało średnio 6 szt. sprzężaju na jedną włókę (w części nizinnej były to tylko konie, w części wyżynnej 32,2% konie, 45,8% woły). Według oceny pruskiego intendenta Radcy Dworu Brauna – dokonanej podczas lustracji posiadłości ziemskich Elbląga w latach 1715-1717 – wielu chłopów z Wysoczyzny Elbląskiej, którzy zajmowali się furmaństwem zaniedbywało swoje gospodarstwa doprowadzając do ich upadku.
W gospodarstwach chłopskich prócz sprzężaju znajdowały się też krowy, owce i świnie. Hodowla krów była zdecydowanie większa w części nizinnej – lepsze pastwiska, natomiast hodowla owiec była rozwinięta tylko w części wyżynnej *[3] – wypas prowadzono jedynie na gorszych pastwiskach. Hodowla trzody chlewnej na obu obszarach była porównywalna (8-9 świń na jedną włókę). Hodowano też drobny inwentarz, jak kury, gęsi i kaczki.
(W. Długokęcki, op. cit., s. 194-196.)
*[3]Wypas owiec w części nizinnej był ustawowo ograniczony przez radę miejską, zapewne z powodu szkód wyrządzanych przez zwierzęta. Według danych z połowy XVIII w. na jedną włókę przypadały tutaj 4 owce, natomiast na Wysoczyźnie było 15 owiec na jedną włókę.
Lasy

(W. Długokęcki, op. cit., s. 201-203.)
W 1703 roku posiadłości ziemskie Elbląga, jak wspomniano już wyżej, były administrowane przez pruskiego intendenta. Zastaw elbląski objął również lasy miejskie, ale miasto dalej z nich korzystało. Tylko opłaty jakie były płacone do kasy komorzego przez niektóre miejscowości graniczące z obszarami leśnymi, teraz wpływały do pruskiej kasy terytorialnej. W 1784 roku zatrudniono nadleśniczego z 400 talarami rocznie i siedzibą w Zalesiu, gdzie zbudowano dworek jako jego urzędową siedzibę. Podleśniczy, zaprzysiężeni byli według nowego regulaminu pracy, mieli mieć rocznie 15 talarów wynagrodzenia, ziemię z deputatu i wolną od podatku łąkę dla koni roboczych. Zbudowano im również mieszkania.
W 1826 roku na Wysoczyźnie Elbląskiej było 600 włók chełmińskich lasu, z których znaczna część należała do miasta. Były to lasy Eichwalde (Dębiny), które w 1807 roku zostały wydzierżawione majątkowi Gr. Röbern (Rubno Wielkie). Lasy Scheerswüsten, między Alt- i Neu-Schönwalde (Stary i Nowy Krasny Las), późniejszy Schönwalder Unterwald, o powierzchni 8 włók. W 1802 roku pozostało tylko 131 mórg, które zostały wydzierżawione dziedzicznie do majątku Alt-Schönwalde. Las Weingrundforst (Winnica) w 1804 roku został wydzierżawiony dziedzicznie kupcowi Ludwikowi Alsenowi. Las Panklauerwald (Pęklewo) został sprzedany staroście Abramowskiemu w 1829 roku. Las Schönmoor (Zalesie), gdzie była siedziba nadleśniczego, miał obszar 29 mórg. Grunauerwüsten, zwany także Stobbenberg i Tengelswüste (obszar leśny między Gronowem Górnym, Stagnitami i Wilkowem) miał obszar 11 włók i 21 mórg. Wsie Serpin i Wilkowo (Wolfsdorf) miały w nim swoje wolne od podatku łąki. Las Hoppenwäldchen (nazwany od Izraela Hoppego, dzisiejsza Bażantarnia), który liczył 26 mórg. Las Damerauwüsten (Dąbrowa), wcześniej zwany także Sprenswüsten, liczący 5 włók. Eggertswüsten, z 6 włókami i 24 morgami. Kompleks leśny Rakau (Rakowo) o powierzchni 14 włók i 17 mórg. Las Ziegelwald (Ceglany Las, rejon dzisiejszych Rangór), dawniej zwany Waldknecht, z 13 włókami i 3 morgami chełmińskimi. Kamionek Wielki miał tutaj łąkę o powierzchni 7 ½ włóki, za co płacił 7 talarów rocznego podatku.
Na początku XX wieku miasto Elbląg posiadało 2542 ha lasu. Z tego do urzędu komorzego podlegało 1701 ha. Około 80 - 85% stanowiły drzewa liściaste, szczególnie buki.
(E.G. Kerstan, op. cit., s. 124-134.)
Wody

(W. Długokęcki, op. cit., s. 199-201.)
Jezioro Druzno w 1457 roku zostało przywilejem króla polskiego, Kazimierza IV Jagiellończyka, podarowane Miastu Elbląg. Jednak ustaleniem drugiego pokoju toruńskiego w 1466 r., kilku wsiom, które pozostały w państwie krzyżackim, przyznano prawo połowu na jeziorze. Były to wsie: Althof (Stary Dwór), Kleppien (Klepina), Kühlborn (Studzianki) i Hohendorf (Wysoka). Mogły one łowić tylko w swoich granicach i małymi sieciami, w przypadku wielkiej potrzeby. W 1469 roku zamek w Malborku, gdzie kwaterował wojewoda malborki Ścibor Bażyński, poskarżył się u króla polskiego, że ma ograniczone rybołówstwo i wojewoda wraz z orszakiem są z tego powodu źle zaopatrywani. Król wymógł zatem na elblążanach aby połowę Druzna odstąpili Malborkowi. Pod zamek malborski podeszła, jak w czasach Zakonu, wschodnia cześć jeziora. Powstał zadziwiający stan, gdyż elblążanie posiadali zachodnią część jeziora, którego brzeg należał do województwa malborskiego, a te zaś posiadało łowisko w części jeziora, gdzie brzeg był terenem elbląskim i zakonnym. Zamek malborski miał łowić ryby sam i tylko w razie wielkiej potrzeby. Do 1532 roku Malbork dzierżawił swoją część jeziora Elblągowi. W 1626 roku, gdy król szwedzki Gustav Adolf zajął Elbląg, przyznał miastu całe Druzno. Radość Elbląga nie trwała długo, gdyż przy podpisaniu pokoju sztumskiego w 1635 roku, wschodnią część jeziora znowu przyznano zamkowi malborskiemu. Do końca czasów polskich (1772) Elbląg posiadał trzy czwarte jeziora a jedną czwartą zamek malborski.
Zastaw posiadłości ziemskich miasta Elbląga w 1703 roku i pogłębiające się zmniejszanie pozostałych źródeł dochodów w wyniku zadłużeń, kolejnych okupacji (szwedzkiej, rosyjskiej, saskiej) oraz skutków zniszczeń gospodarczych z okresu wojen XVII i XVIII w., a także zamulanie Zalewu Wiślanego, doprowadziły do upadku znaczenia gospodarczego Elbląga. Stał się on niewielkim ośrodkiem, którego głównym źródłem utrzymania było warzenie piwa [zob. temat].

Źródło:
A. Piątkowski, Dawny Elbląg wielkim właścicielem ziemskim, Wydawnictwo Morskie Gdańsk 1987, s.5-68.
A. Piątkowski, Posiadłości ziemskie miasta Elbląga w XVII-XVIII wieku, Instytut Historii (PAN) Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1972, s.8-146.
Arthur Semrau, Der Markt der Altstadt Elbing im 14. Jahrhundert. [w:] Mitteilungen des Coppernicus-Vereins für Wissenschaft und Kunst zu Thorn, Heft 30, Toruń 1922, s.3-4.
W. Długokęcki, Gospodarka, [w:] Historia Elbląga T.1 (do 1466 r.), praca zbiorowa pod red. S. Gierszewskiego i A. Grotha, Gdańsk 1993, s.194-196, 199-203.
F. Sulimierski, B. Chlebowski, W. Walewski, Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, tom VI, Warszawa 1885, s.180.
E.G. Kerstan, Die Geschichte des Landkreises Elbing, Elbing 1925, s. 124-134.