"Alle Wege führen nach Cadninen"/ "Wszystkie drogi prowadzą do Kadyn"

adyny przez stulecia były siedzibą wielu możnych rodów i znanych osobistości. Mało kto wie, że przebywał tutaj - wprawdzie pod zmienionym nazwiskiem - Max Valentiner (właść. Christian August Max Ahlmann Valentiner, *15.12.1883 Tønder, Dania, †19.07. 1949 Sønderborg, Dania), postać nietuzinkowa i niewątpliwie jedna z najciekawszych spośród dowódców U-bootów w I wojnie światowej.
Max Valentiner był najstarszym synem z czwórki dzieci duchownego protestanckiego (diakona) Otto Friedricha Valentinera (*29.03. 1854, †03.10.1918) i Mathilde Julie (*1858, †1939) z d. Olde. Naukę rozpoczął w Ketting, a następnie kontynuował ją w Augustenburgu (Augustenborg) i później w Sonderburgu (Sønderborg) na wyspie Als (niem. Alsen).
Przy okazji należy wspomnieć, że wymienione wyżej miasta (obecnie w Danii) należały do księstwa Szlezwik-Holsztyn-Sonderburg-Augustenburg, które od 1864 roku było częścią Prus *[1]. Najstarsza córka Fryderyka VIII (*1829, †1880), tytularnego władcy tego księstwa, księżniczka Augusta Wiktoria Fryderyka... itd., przez rodzinę nazywana Doną, w dniu 27 lutego 1881 roku została żoną księcia Wilhelma Hohenzollerna (von Preussen), późniejszego króla Prus i cesarza Niemiec - właściciela Kadyn - Wilhelma II.

W dniu 1 kwietnia 1902 roku 18 letni Max Valentiner wstąpił do Cesarskiej Marynarki Wojennej (Kaiserliche Marine) i został zaokrętowany jako kadet na fregacie szkolnej SMS "Moltke" *[2]. Już 15 sierpnia 1902 roku Valentiner otrzymał swoje pierwsze odznaczenie, za uratowanie od utonięcia chłopca okrętowego w świnoujskim porcie. W 1903 roku wstąpił do szkoły marynarki, gdzie brał udział w wielu kursach, szczególnie zajmowało go nurkowanie – pobił ówczesny rekord świata w głębokości nurkowania. Po zakończeniu szkolenia został przydzielony na SMS "Hansa".
W dniu 14 maja 1903 roku kadet Valentiner uratował od pewnej śmierci tonącego marynarza, zdarzenie to miało miejsce w porcie niemieckiej bazy morskiej na wyspie Helgoland. Valentiner otrzymał wówczas Königlicher Preußischer Kronenorden (Królewski Pruski Order Korony). W dniu 29 września 1905 roku uzyskał awans do stopnia podporucznika marynarki (Leutnant zur See), a w 1907 roku został oficerem na SMS "Braunschweig". W dniu 30 marca 1908 roku awansował do stopnia porucznika marynarki (Oberleutnant zur See). W latach 1908- 1910 porucznik Valentiner był dowódcą kompanii w 1. Matrosen-Artillerie-Abteilung w Kilonii.
W 1911 roku Max Valentiner został oficerem na statku ratowniczym dla okrętów podwodnych SMS "Vulkan". W dniu 17 stycznia tego roku wydobył z tonącego U-3 (I) *[3] 28 osób z 31- osobowej załogi okrętu. U-boot wypłynął w rejs szkoleniowy z Kilonii i w pobliżu zatoki Heikendorf zaczął tonąć, co było spowodowane zalaniem komory maszyn przez niezamknięty zawór w szybie wentylacyjnym - zawór powinien zamknąć się szczelnie w chwili zanurzenia łodzi. Zginęły wówczas trzy osoby: kapitan Fischer, porucznik Kolbe i sternik Rieper. Jak wykazało śledztwo załoga ocalała dzięki kapitanowi Fischerowi, który rozkazał wszystkim schronić się do komory torpedowej, on zaś, wraz z porucznikiem i sternikiem, usiłował wypompować wodę z komory maszyn. Wśród uratowanych miał być m.in. Otto Weddigen (†18.03.1915), późniejszy dowódca SM U-9, który wsławił się zatopieniem w dniu 22 września 1914 roku - w niespełna godzinę - trzech brytyjskich krążowników pancernych: HMS "Aboukir", HMS "Hogue" i HMS "Cressy". Za uratowanie załogi U-3 porucznik Valentiner otrzymał Order Zasług Korony Pruskiej IV. klasy (Verdienstorden der Preußischen Krone).
W dniu 1 lipca 1911 roku Max Valentiner objął dowództwo nowej łodzi podwodnej SM U-10, na której pływał do 1 kwietnia 1914 roku. W dniu 22 marca 1914 roku uzyskał awans do stopnia kapitana marynarki (kapitänleutnant zur see). Dziewięć dni później został nauczycielem w szkole U-bootów w Kilonii, gdzie przebywał do wybuchu I wojny światowej - 1 sierpnia 1914 roku Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji, 3 sierpnia Francji, a 4 sierpnia Wielkiej Brytanii. Na krótko, bo od 3 sierpnia do 27 października 1914 roku, Max Valentiner był dowódcą U-3, okrętu który ratował w 1911 roku. W dniu 5 grudnia 1914 roku przydzielono mu dowództwo okrętu podwodnego SM U-38, na którym popłynął w rejs patrolowy po Morzu Śródziemnym. W czasie tego rejsu, trwającego od 18 kwietnia 1915 do 20 sierpnia 1917 (okrętem dowodził do 15.09.1917), zatopił 23 okręty wojenne i statki handlowe przeciwnika, a w tym dwa neutralne statki. Kapitan Max Valentiner pływając na U-38 odniósł największe sukcesy. Temu U-bootowi i jego załodze poświęcił swoją książkę pt. „U-38” - została wydana również w języku polskim w cyklu "Seria z kotwiczką". Książka zawiera opisy działań dowódcy i załogi SM U-38 podczas I wojny światowej na Morzu Śródziemnym, a także wiele innych wątków z życia autora. Cytat z książki dobitnie ukazuje ciągłą obawę załogi okrętu podwodnego przed utratą życia: Na jak długo byliśmy tym razem bezpieczni? Na jedną godzinę, jedną noc czy może na cały tydzień?
(Max Valentiner, Rozdział 16: Rozstanie z U-38, s.164.)
Przez długi czas kapitan Max Valentiner był liderem na liście zatopionego tonażu alianckiego wśród dowódców niemieckich okrętów podwodnych. Był on gorącym zwolennikiem bezwzględnej i nieograniczonej wojny podwodnej. Uważał, że można ignorować umowy międzynarodowe dotyczące prowadzenia wojny na morzu i topić wszystko co pływa bez żadnych ograniczeń. Na przykład, według obowiązujących wówczas umów międzynarodowych, statki handlowe mogły być zatrzymane i przeszukane w celu wykrycia kontrabandy, mogły być zatopione tylko wtedy, gdy pasażerowie i załoga zostaną umieszczeni w bezpiecznym miejscu (łodzie ratunkowe na otwartym morzu nie były wystarczające by spełnić ten warunek). Taka postawa Valentinera była przyczyną poważnego kryzysu dyplomatycznego, gdy w 1915 roku storpedował on bez ostrzeżenia i zatopił dwa liniowce pasażerskie: 8 listopada włoski SS "Ancona" i 30 grudnia brytyjski SS "Persia". Na "Anconie" zginęło wówczas ponad 200 osób. Niemiecki U-boot, który pływał pod banderą Austro-Węgier, zatopił statek pasażerski neutralnego państwa, gdyż Niemcy nie były jeszcze w stanie wojny z Włochami. W dniu 30 grudnia 1915 roku na pokładzie brytyjskiego liniowca należącego do Peninsular and Oriental Steam Navigation Company, który 18 grudnia wypłynął w rejs z Londynu do Bombaju (Indie), znajdowało się 519 osób z których 343 zginęło. Wśród ofiar była Eleanor Velasco Thornton (*1880, †1915), angielska aktorka i modelka, późniejsza ikona Rolls-Royce'a, która towarzyszyła brytyjskiemu arystokracie Johnowi Walterowi Montagu (właść. John Walter Edward Douglas-Scott-Montagu, 2. baron Montagu of Beaulieu,*1866, †1929), jako jego sekretarka i kochanka (mieli nieślubną córkę Joan). Thornton (prawdopodobnie za namową J.W. Montagu'a) pozowała rzeźbiarzowi Ch.R.Sykesowi, dla którego była inspiracją przy powstaniu słynnej statuetki zwanej Spirit of Ecstasy (Duch Ekstazy), zwana także: "Emily", "Silver Lady" i "Flying Lady". Statuetka w 1911 roku po raz pierwszy została umieszczona na maskach luksusowych i bardzo drogich aut Rolls-Royce'a (kilka sztuk tych limuzyn miało zatonąć 30 grudnia wraz SS „Persia"). Statek miał przewozić duże ilości srebra, złota i klejnotów należących do Jagatjit Singha (*1872, †1949) maharadży Kapurthali (Pendżab, w północnych Indiach). Jego samego nie było na pokładzie liniowca w dniu zatonięcia, ponieważ wysiadł 26 grudnia w Marsylii. Niemal 90 lat później wrak statku został znaleziony na głębokości 3000 metrów pod poziomem morza. Zespół poszukiwawczy znalazł żelazne drzwi do kajuty, w której spodziewano się znaleźć utracone srebro, złoto i klejnoty. Po sforsowaniu drzwi okazało się, że kajuta jest pusta. Skarb nadal pozostaje ukryty wewnątrz wraku. Na powierzchnię wydobyto wiele eksponatów, m.in zastawę stołową, buty, ubrania i biżuterię. Przedmioty te są w stałej ekspozycji Muzeum Morskiego Beaulieu.

liniowiec pasażerski SS Persia
Wśród ofiar Valentinera było 40 Amerykanów, co zaostrzyło stosunki niemiecko-amerykańskie, a Niemcom zależało na utrzymaniu amerykańskiej neutralności. Jeszcze przed zatopieniem Persji rząd USA wystąpił do rządu austro-węgierskiego o ukaranie dowódcy U-boota odpowiedzialnego za zatopienie Ancony - zginęło 9 Amerykanów. Wiedeń zgodził się zapłacić odszkodowanie i zapewnił Waszyngton, że dowódca U-boota zostanie ukarany, choć były to puste obietnice, ponieważ był to niemiecki oficer.
Zaledwie kilka godzin po zatopieniu SS "Persia", U-38 zatopił statek handlowy SS "Clan MacFarlane", na którego pokładzie znajdowało się 75 osób załogi. Kiedy statek tonął cała załoga miała wsiąść do sześciu szalup ratunkowych. Trzech szalup nigdy nie odnaleziono, a 52 osoby straciło życie – zatopienie łodzi ratunkowych Brytyjczycy przypisali Valentinerowi.
Kapitan Max Valentiner trafił na aliancką listę zbrodniarzy wojennych. Jednak zanim zakończył rejs po Morzu Śródziemnym, w dniu 14 maja 1916 roku Valentiner został nagrodzony za zasługi wojenne Królewskim Orderem Rodu Hohenzollernów (Königlicher Hausorden von Hohenzollern), a 26 grudnia 1916 roku otrzymał najwyższy pruski order wojskowy Pour le Mérite (potocznie zwany Blauer Max). W dniu 1 maja 1917 roku otrzymał honorowe obywatelstwo miasta Sønderborg. Jego niesamowite umiejętności manewrowe i niekonwencjonalne metody ataku zmieniły niemiecką wizję wojny morskiej, zaczęto doceniać i wykorzystywać potencjał U-bootów.
Dnia 15 września 1917 roku Max Valentiner na osławionym U-38 wpłynął do portu w Kilonii. Po powrocie objął dowództwo nowego SM U-157. Na tym okręcie popłynął w kolejny długi rejs, który trwał od 27 listopada 1917 do 15 kwietnia 1918 roku, w sumie 139 dni. Był to też jego ostatni rejs w tej wojnie. Od czerwca do listopada 1918 roku był instruktorem w szkole okrętów podwodnych w Kilonii. Max Valentiner zatopił łącznie (istnieją rozbieżności w źródłach) 142 alianckie jednostki (296 675 ton) i uszkodził 7 (36 989 ton).
Max Valentiner został oskarżony
(w 15 przypadkach) o okrutne i nieludzkie traktowanie załóg zatopionych przez siebie francuskich, brytyjskich i włoskich statków. Zwycięzcy zażądali wydania wszystkich umieszczonych na liście zbrodniarzy wojennych
(kilkaset osób). Max Valentiner obawiał się, że zostanie wydany i trafi pod trybunał aliancki. Z pomocą przyszedł mu młody
(18-letni) porucznik
Hasso von Etzdorf [
zob.temat], nazywany Beduinem. Przezwisko nie było związane z jego wyglądem, lecz dlatego, że służył on w niemieckiej misji wojskowej na froncie turecko-arabskim.
Porucznik Etzdorf doradził Valentinerowi, aby ten na jakiś czas zniknął z powierzchni ziemi, aż sprawa ekstradycji ucichnie. Zaproponował mu też schronienie w majątku ojca, który był administratorem kadyńskich dóbr cesarza. Max Valentiner przyjął propozycję i pojechał do Berlina, aby przedstawić w Admiralicji swoją sytuację i prosić o pomoc. W Berlinie dostał paszport na fałszywe nazwisko Carl Schmidt (nie mylić z właścicielem Hohenhaff - dzisiejszego Bogdańca). Następnie udał się pociągiem do Prus Wschodnich. Po przybyciu na miejsce (Kadyny czy Jagodno?) zgłosił się do pana
Rüdigera von Etzdorf. Widząc go po raz pierwszy, pomyślał, że stoi w obliczu
Paula von Hindenburga (*1847, †1934), tak wielkie było ich podobieństwo. Von Etzdorf nie wiedział kim naprawdę był Carl Schmidt, gdy Max opowiadał o swoich doświadczeniach wojennych, stwierdził, że nigdy nie słyszał o dowódcy łodzi podwodnej o takim nazwisku. Max postanowił pracować jako ogrodnik w posiadłości von Etzdorfa. Trwało to przez kilka tygodni, do czasu, kiedy młody porucznik von Etzdorf pojawił się z żoną w majątku ojca. Valentiner, aby nie przeszkadzać młodej parze w miesiącu miodowym, postanowił przenieść się do Kadyn. Tutaj żył pełnią życia, jeździł na przejażdżki konne po okolicy, chodził na polowania lub pływał statkiem po Zalewie Wiślanym. Spędzał czas na czytaniu codziennych gazet, wyszukując w nich wiadomości na temat postępowania ekstradycyjnego. Jeśli zima będzie łagodna, planował, że uda się do Rosji, aby zaoferować swoje usługi jako organizator floty podwodnej. Myślał:
Dlaczego nie spróbować szczęścia właśnie tam? Wiedział, że Rosjanie mają wiele okrętów podwodnych zbudowanych w niemieckiej stoczni Germania w Kilonii.
Gdy przez kilka tygodni nie pisano w gazetach nic w sprawie ekstradycji, Carl Schmidt vel Max Valentiner pożegnał się z rodziną von Etzdorf i wrócił do Kilonii.
Max Valentiner służbę w Cesarskiej Marynarce Wojennej zakończył oficjalnie 22 listopada 1919 roku. W styczniu 1920 roku, kapitänleutnant a.D. ("poza służbą") Valentiner, otrzymał stopień Korvettenkapitän (komandor podporucznik). W okresie międzywojennym Valentiner imał się różnych prac: był handlowcem, właścicielem statku i pracownikiem, m.in. pracował dla Drägerwerke (sprzęt do nurkowania) w Lubece i Adeltwerke (dźwigi, wyciągi narciarskie) w Eberswalde.
Po wybuchu II wojny światowaj wstąpił do Kriegsmarine. W stycznia 1940 roku został przydzielony do U-Boot-Abnahmekommission Kilonia -Gdańsk. W dniu 1 stycznia 1941 roku awansował do stopnia komandora (Kapitän zur See). W dniu 31 marca 1945 Max Valentiner został zwolniony z Kriegsmarine.
Jego żoną była Margarita (*1895, †195?) z d. Momm, z którą miał syna o imionach Otto Max (*1911, †2000).
W dniu 19 czerwca 1949 roku Christian August Max Ahlmann Valentiner zmarł w szpitalu w Sønderborg na skutek choroby płuc. Choroba była prawdopodobnie skutkiem wdychania toksycznych spalin, które występowały na pierwszych okrętach podwodnych (U3 i U10). W 2015 roku ukazało się polskie tłumaczenie jego książki pt. U-38. Śladami Vikingów na pokładzie U-boota (tytuł oryginalny: U-38. Wikingerfahrten eines deutchen U-boots).
*[1]W 1920 roku przeprowadzono plebiscyt, w strefie północnej zdecydowana większość ludności opowiedziała się za przyłączeniem do Danii, w strefie południowej – za pozostaniem przy Niemczech.
(Źródło:Wikipedia)
*[2]Otrzymał nazwę upamiętniającą pruskiego feldmarszałka Helmuta von Moltke (1800–1891). 28.10.1911 r. statek został przemianowany na Acheron, ustępując swojej nazwy wielkiemu krążownikowi (Großer Kreuzer) liniowemu.
*[3]Wraz z bliźniaczą jednostką U-4 zbudowany przez Stocznię Cesarską w Gdańsku - Kaiserliche Werft, Danzig - zwodowany 27 marca 1909 roku.
Rodzina von Moltke
Rezydencja cesarskiego zarządcy warsztatu majoliki kadyńskiej.

illa obok warsztatu majoliki kadyńskiej była najpierw rezydencją cesarskiego zarządcy Rüdigera von Etzdorfa, potem mieszkał w niej rotmistrz dragonów
ausser Dienst ("poza służbą") Joachim von Moltke i jego rodzina. Joachim von Moltke
(właść. Joachim Wolfgang-Peter Ludwig Wilhelm von Moltke, * 16.10.1880, †1963) był drugim synem
(z sześciorga dzieci) Wilhelma Josepha Bernharda Friedricha Adolfa, hrabiego
von Moltke (*11.09.1845, † 12.01.1905) i
Elli Charlotte Emmy, hrabiny
von Bethusy-HUC (*31.08.1856, †30.12.1924). Żoną Joachima była
Hertha-Lotte Erika Heine (*30.07.1900, †09.08.1958). Małżonkowie von Moltke mieli czworo dzieci:
Viola (*14.10.1919),
Ella-Petrea Gertrud Monika (*25.06.1921),
Hans-Joachim Otto Ludwig Friedrich Wilhelm (*04.01.1923) oraz
(urodzony w Kadynach) Peter-Helmuth Carl Heinrich Dietrich (*05.02.1937).

Stryjeczny dziadek Joachima (dziadkiem był Bernhard A.E.G. von Moltke, *1804, †1871), Helmuth Karl Bernhard, hrabia von Moltke (Starszy) (*1800, †1891), generał feldmarszałek (od 16.06.1871), szef sztabu generalnego armii pruskiej, był jednym z najbardziej znanych przedstawicieli rodu. Przydomek "Starszego" zyskał w odróżnieniu od swego bratanka o takim samym imieniu, Helmutha von Moltke (*1848, †1916).
Helmuth von Moltke Starszy, jako wibitny strateg, za opracowanie planów wojny duńsko-pruskiej (1864), austriacko-pruskiej (1866) i francusko-pruskiej (1870/71), za skuteczne przeprowadzenie tych kampanii wojennych, zdobył wysoką pozycję w Cesarstwie Niemieckim, znaczny majątek oraz tytuły arystokratyczne: od 1843 roku Freiherr (baron) i od 28.10.1870 roku Graf (hrabia). Dnia 1 sierpnia 1867 roku zakupił za 240 000 talarów majątek ziemski Kreisau (Krzyżowa k. Świdnicy), w którym zamieszkał wraz z żoną Marie (*1826, †1868) - była pasierbicą jego siostry Auguste von Burt (*1809, †1883). Jednak już 24 grudnia 1868 roku Marie von Moltke zmarła i została pochowana w mauzoleum zbudowanym przez męża w Krzyżowej, gdzie w 1891 roku on sam spoczął obok żony i siostry Auguste. Wszystkie trzy trumny zaginęły po 1945 roku.
W dniu 20 września 1890 roku 90-letniego generała-marszałka polnego, w jego majątku, odwiedził sam cesarz Wilhelm II, a jego kilkugodzinna wizyta miała czysto prywatny charakter. Małżonkowie von Moltke nie mieli dzieci i majątek przeszedł na rodzinę zmarłego 20 lat wcześniej brata Adolpha von Moltke (*1804, †1871).
Helmuth von Moltke (starszy) otrzymał wiele honorowych obywatelstw miast niemieckich, jego nazwisko nosiły niemieckie okręty wojenne, a do dnia dzisiejszego jest uznanym autorytetem w dziedzinie strategii wojennej.
Mimo, że Helmuth Karl Bernhard von Moltke uznawany za „ikonę” militaryzmu niemieckiego oraz prekursora doktryny "wojny totalnej", miał on wielki sentyment do Polski i Polaków. W 1832 roku wydał w Berlinie książkę o Polsce z czasu *[1] powstania listopadowego (1830-1831) widzianej oczami młodego porucznika i obcokrajowca pt. Darstellung der innern Verbältnisse und des gesellschaftlichen Zustande« in Polen. Książkę 53 lata później, za zgodą von Moltkego, przetłumaczył na język polski Gustaw Karpeles (*1848, †1909). Książka H. von Moltkego w języku polskim ukazała się w Lipsku w 1885 roku nakładem Wydawnictwa F.A.Brockhaus pt. "O Polsce". Są tacy, którzy tłumaczą życzliwość Moltkego do Polski jego młodym wiekiem i nieukształtowanymi jeszcze poglądami. Trzeba mieć na uwadze, że w czasie kiedy wyraził zgodę na polskie tłumaczenie swojej książki był już człowiekiem w podeszłym wieku (miał 85 lat) oraz nie uczynił w niej żadnych poprawek. W dobie przypisywania Polakom antysemityzmu warto zacytować von Moltkego: Starodawni Polacy odznaczali się wielką tolerancją. Nie przyjmowali oni udziału w żadnych zatargach religijnych, które w 16 i 17 stuleciu opustoszały Europę. Kalwiniści i luteranie, grecy [kościoły greckokatolickie - przyp. W.K.], schyzmatycy i mahometanie długo żyli wśród nich spokojnie, i Polska nie bez słuszności słynęła przez długi czas za obiecaną ziemię żydów. - Nawet królowie polscy w "pacta conventa" zaprzysięgali tolerowanie wszystkich sekt.
(Źródło: H. Moltke, op. cit.,s.12.)
Stryjecznym wnukiem Helmutha von Moltke Starszego i bratankiem mieszkającego w Kadynach Joachima von Moltke był Helmuth James von Moltke (*11.03.1907, Kreisau, †23.01.1945, Berlin-Plötzensee) – niemiecki prawnik wojskowy, założyciel organizacji opozycyjnej "Krąg z Krzyżowej" (Kreisauer Kreis) *[2].
Helmuth James (właść. Helmuth, Louis-James, Wilhelm, Eugen, Heinrich von Moltke) był najstarszym synem z pięciorga dzieci (1 siostra- najmłodsza Asta-Maria Ella) Helmutha A.E.L.W., hrabiego von Moltke (* 30.10.1876, †27.03.1939) i Dorothy Rose-Innes (*25.02.1884, †11.06.1935), która była córką sędziego Sądu Najwyższego Unii Południowej Afryki. Dzięki matce wychowany został w duchu pacyfizmu i sprzeciwiał się nazizmowi. Helmuth rozpoczął naukę w świdnickim gimnazjum. W latach 1927-1929 studiował prawo i politologię we Wrocławiu, Wiedniu i Berlinie. W 1934 roku zdał egzamin asesorski, ale zrezygnował z ubiegania się o stanowisko sędziowskie, gdyż było to związane z przynależnością do partii nazistowskiej. Po wybuchu II wojny światowej von Moltke został zatrudniony w kontrwywiadzie i zajmował się tam analizą prasy zagranicznej.
Młodszym bratem Helmutha Jamesa był Joachim-Wolfgang Friedrich Otto (*23.09.1909, †09.06.2002). Rodzina nazywała go "Jowo". Studiował historię sztuki w Berlinie i Frankfurcie nad Menem i uzyskał stopień doktora. Był dyrektorem muzeów, przed śmiercią w Bielefeld. W czasie II wojny światowej był oficerem, m.in. służył w Norwegii.
Drugim bratem był "Willo" czyli Wilhelm-Viggo Friedrich Eduard (*08.05.1911, †1987). Wilhelm w 1937 roku otrzymał dyplom z architektury z Technische Hochschule w Berlinie Wyjechał z Niemiec w 1938 roku, z powodu jego politycznej opozycji do państwa nazistowskiego, najpierw do Szwecji i później do USA, gdzie został architektem.
Najmłodszy z braci noszący imiona Carl-Bernhard Friedrich Oswald (*08.09.1913, †30.12.1941) w czasie II wojny światowej służył jako podoficer w 40. pułku łączności lotniczej, w 9. kompanii podsłuchu radiowego. Poległ 30 grudnia 1941 roku, gdy samolot, w którym był obserwatorem, został zestrzelony przez Brytyjczyków nad Libią w północnej Afryce. Na cmentarzu w Krzyżowej postawiono mu symboliczny nagrobek.
Jedyna siostra Helmutha Jamesa - Asta-Maria Ella (*09.08.1915, †1993) z wykształcenia była architektem wnętrz. Podczas wojny pracowała w rodzinnym majątku na roli, m.in. jako traktorzystka. W dniu 6 czerwca 1942 roku poślubiła Wenda Wilhelma Wolfganga Wendlanda (*20.11.1912, †?). W dniu 9 grudnia 1943 roku Wendlandom urodziło się przedwcześnie dziecko, które miało wrodzoną wadę serca i zmarło nazajutrz. Rodzice nazwali je imieniem Johannes.
Pałac w Krzyżowej oraz Mauzoleum Moltkego na Wzgórzu Cmentarnym, 1885 r., autor Aurel Zimmermann.
Źródło:http://dolny-slask.org.pl
W dniu 4 stycznia 1913 roku w Krzyżowej odbył się ślub siostry ojca Helmutha Jamesa, który ma związek z późniejszym jego pobytem w Kadynach. Owa ciotka to Monica Maria Paula Erika Ella z d. von Moltke (*16.07.1886, †22.12.1975), która wyszła za mąż za hrabiego Friedricha Wilhelma von Rittberg (*31.05.1875, †10.04.1944). Pan młody był właścicielem majątku ziemskiego w Balfanz (Białowąs koło Szczecinka). Jego ojcem był tajny radca regencyjny hrabia Oswald Heinrich Richard Ludwig Oskar Hermann von Rittberg (*26.10.1832,†28.02.1908), a matką hrabina Hedwig Luise Emma z d. von Enckevort (*16.04.1839, †08.05.1909).
Żoną Helmutha Jamesa von Moltke w dniu 18 marca 1931 roku została Freya Helene Ada (*29.03.1911, Köln/Kolonia, †01.01.2010, Norwich, Vermont, USA) córka bankiera z Kolonii Carla Theodora Deichmanna (*1866, †1931) i Ady z d. von Schnitzler. Po ślubie młoda para zamieszkała w rodzinnym majątku Helmutha Jamesa w Krzyżowej koło Świdnicy na Dolnym Śląsku.
W czerwcu (11-17) 1932 roku Helmuth James z żoną Frey udali się w krótką "podróż poślubną" do Szczecina, odwiedzili pałac Balfanz (Białowąs) k. miasta Bärwalde (Barwice), gdzie mieszkała z mężem wspomniana wyżej ciotka Helmutha, hrabina von Rittberg. Następnie udali się do Gdańska i Kadyn, gdzie odwiedzili rodzinę Joachima von Moltke. W drodze powrotnej do Krzyżowej udałi się do rezydującego w Warszawie kuzyna Hansa Adolfa von Moltke (*29.11.1884, †22.03.1943), który był wówczas niemieckim posłem i ambasadorem w Polsce (w latach 1931-1934), a żonaty był (od 8 czerwca 1926 r.)z hrabianką Davidą Yorck von Wartenburg (*1900, †1989), siostrą Petera Yorck von Wartenburga (*13.11.1904, †08.08.1944), jednego z członków Kręgu z Krzyżowej.
Hans Adolf miał ośmioro dzieci. Był właścicielem pałacu w Brzezicy (Klein Bressa) koło Strzelina (Dolny Śląsk). Jego ojciec Friedrich Ludwig Elisa von Moltke (*01.05.1852, †10.12.1927) był m.in. nadprezydentem Prus Wschodnich w latach 1903–1907, jego matką była Julie z d. Zuckschwerdt (*1862, †1943). Hans Adolf miał dwie siostry: July-Margarethe (*1884, †1976) i Marię (*1889, †1956). Po zajęciu Warszawy w 1939 roku Niemcy znaleźli w piwnicach Pałacu Saskiego 80 skrzyń z aktami polskiego MSZ. Dokumenty przewieziono do Berlina, gdzie powołano specjalną komisję, na której czele stanął Hans Adolf von Moltke. Zadaniem komisji było przejrzenie dokumentów w celu znalezienia dowodów, które miały potwierdzić rzekomą winę Polski za wybuch wojny. Efektem pracy komisji Moltkego było wybranie zaledwie 13 dokumentów, które nadawały się do tego celu. W dniu 1 października 1937 roku wstąpił do NSDAP.
W 1935 roku Freya von Moltke otrzymała tytuł doktora na Wydziale Prawa w Berlinie. Potem z powodu nieobecności męża, który prowadził prywatną praktykę prawniczą w Berlinie i śmierci jego matki Dorothy Rose-Innes von Moltke, Freya zajęła się zarządzaniem majątku w Krzyżowej. Małżonkowie von Moltke mieli dwóch synów: Helmuth Caspar Carl von Moltke (*02.11.1937), który z małżeństwa z Keri Oddy (*1943) ma dwóch synów Nicholasa (*1966) i Jamesa (*1969); Conrad Bernhard Peter von Moltke (*23.09.1941, †2005), który ze związku z Ulrike von Haeften (*1944) ma czworo dzieci: Johannes (*1956), Dorothea (*1958), Daniel (*1968) i Jakob (*1980).
Po 1940 roku Krzyżowa była miejscem spotkań członków organizacji (odbyły się tu trzy najważniejsze spotkania w latach 1942 i 1943), ale też miejscem schronienia dla prześladowanych przez nazistów przyjaciół.
Helmuth James von Moltke i Peter York von Wartenburg uchodzą za dwie główne postacie Kręgu. W 1940 roku postanowiono listownie utworzyć siatkę kontaktową, aby wspólnie z innymi osobami o takich samych zapatrywaniach działać przeciwko nazistowskim władzom. Kontakty rozszerzyły się znacznie w kolejnych miesiącach, jednak nie wszyscy działacze należeli do organizacji z Krzyżowej. Nie wszyscy byli też informowani o całości przedsięwzięcia i nie brali udziału w spotkaniach w "Domu na Wzgórzu". Spotkań nie nagłaśniano, żeby nie wzbudzać podejrzeń, miały one charakter zjazdów rodzinnych lub koleżeńskich. Prócz małżonków von Moltke i Petera York von Wartenburga do organizacji należeli m.in.: Carl Dietrich von Trotha (*1907, †1952)- kuzynem von Moltke; Horst von Einsiedel (*1905, †1947), który uniknął (podobnie jak von Trotha) aresztowania w 1944 roku, zmarł w 1947 roku w sowieckim obozie specjalnym Sachsenhausen; Hans Lukaschek (*1885, †1960) - w 1944 roku został aresztowany i torturowany, uniewinniony przez Trybunał Ludowy; Adolf Reichwein (*1898, †1944) - pedagog, aresztowany w 1944 roku, skazany na śmierć i stracony; Carlo Mierendorff (*1897, †1943) - polityk (SPD ), socjolog i pisarz, zginął podczas nalotu alianckiego na Lipsk 4 grudnia 1943 roku; Theodor Haubach (*1896, †1945) - kombatant z I wojny światowej, doktor filozofii, został aresztowany, skazany na śmierć i stracony w dniu 23 stycznia 1945 roku; Augustyn Rösch (*1893, †1961) - jezuita, w 1944 roku został aresztowany i torturowany, ale tuż przed zdobyciem Berlina przez Armię Czerwoną zwolniony; Alfred Delp (*1907, †1945) - jezuita, został aresztowany, skazany na śmierć i stracony w dniu 2 lutego 1945 roku; Lothar König (*1906, †1946) - był łącznikiem pomiędzy Krzyżową a biskupami, kiedy miano go aresztować udało mu się uciec w ostatniej chwili i ukrywał się do końca wojny.

Proces Helmutha Jamesa von Moltke przed Trybunałem Ludowym, Berlin 1945.
Źródło: O. Jessen, op. cit., s.351.
Po nieudanym zamachu na Hitlera, przeprowadzonym w dniu 20 lipca 1944 roku w Wolfsschanze (Wilczy Szaniec) przez grupę oficerów Wehrmachtu pod przywództwem pułkownika Clausa von Stauffenberga (*15.11.1907, †21.07.1944), von Moltkego i wielu członków jego organizacji oskarżono o zdradę stanu, a Trybunał Ludowy (Volksgerichtshof) pod przewodnictwem sędziego Rolanda Freislera skazał ich na śmierć. Helmuth James von Moltke 23 stycznia 1945 roku został powieszony w więzieniu Plötzensee. Jego żona, Freya von Moltke wraz z synami ocalała.
*[1]Porucznik von Moltke w latach 1828-1831 przebywał na Śląsku i w Poznaniu skierowany tam do prac topograficznych.
*[2]Przypuszczalnie tego terminu używał Theodor Haubach podczas jego przesłuchań przez Gestapo.